29.08.2011 13:29
Słowo się prawie rzekło...
Skoro się powiedziało A, to trzeba i B. Mam zamiar się spotkać z instruktorem. Chcę sprawdzić, czy nogami dostanę do ziemi, czy moje marzenie może być zrealizowane na 100%. Krótka jestem, 158 cm wzrostu, to nie tak wiele niestety...
Sprawa z kursem o tyle ułatwiona, że mogę zaczynać choćby dzisiaj, teorię szybko zaliczę, bo za kółkiem już ponad 10 lat, więc przepisy jeszcze kumam (choć w testach jakieś błędy wyskakują :-P).
Co do teorii, też można zrobić kurs intensywny, więc może, a nuż... tfu tfu tfu :-)
Komentarze : 2
Kursik rób szybko zanim wprowadzą nowe przepisy i będzie trudniej zdać teorię.
Wzrost mikry ale ja ze wzrostem 165 cm daję radę ogarnąć Hondę CB 500. Więc może Monster ? Podobno jest mniejszy :P Ducati Monster się znaczy...
powodzenia w kursie :)
Ponadto - mam propozycję fajnego materiału na bloga.
W dużym skrócie chodzi o nową miejscówkę, która się otwiera we Wrocku, jeśli jesteś zainteresowany odezwij się na mojego mejla :)
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Na wesoło (8)
- Nauka jazdy (8)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (20)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)