Najnowsze komentarze
Tyle fajnych miejsc, tak mało czas...
Dkładnie-zamek piekny,mieszkam 15 ...
@zaskoczony Machłem się o jedno z...
Jary50cc, to ty modelem motocykla ...
No to nie tylko mnie wiosna zaskoc...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

19.06.2013 08:28

Jestem, żyję, mam sie dobrze...

Jestem, żyję, mam się dobrze, jeżdżę, uczę się nadal i mam coraz więcej radochy z posiadania dwóch kółek z silnikiem.

Powiem szczerze, radość, ta pierwsza, z posiadania moto z czasem systematycznie rośnie. Nie przypuszczałabym, że to tak działa, serio.

Tymczasem wczesną zimową wiosną GS pojechał do mechanika, przeglądy, regulacje, potem długo, długo nic, bo snieg, bo zimno, śnieg i zimno.
I nastała wiosna, a mnie jak na złość w gaźniku zawiesił się zaworek iglicowy. Cały misterny plan wyjazdu do Torunia wziął w łeb. Bo zaworków nie da się dostac od ręki - ot taka karma... Więc wyjazd odbył się samochodem, ale plan nadal aktualny. I zostanie zrealizowany jescze w tym roku. I wyjazd na Węgry również, i muszę wrócić w Tatry, planów się uzbierało.

GS poza zaworkami dostał też kanapę, obniżoną, wyprofilowaną, z haftem na zamówienie, wygodniej, odrobinę niżej, lepiej. I kuferek ze stelażem pomysłu mojego małża (zdolniacha z niego!).

Dla siebie nabyłam nowe kombi, nowe buty, nogi już nie drętwieja, ale za to przy każdym deszczu przemakamy, ja i GS :) I już myślałam, że buty na łydki trochę odbiegające swym obwodem od ogólnie pojętego kanonu piękna nie są realne, to jednak Dainese Avant Race Lady dają radę - zapinane są z tyły i mają ekstra odjechaną regulację!

I tak sobie razem nawijamy kilometry, uczymy sie nadal wspólnej jazdy, coraz mocniej składamy się w zakręty, pod górę lepiej, z góry nadal cykor, więc jeździmy bardziej zachowawczo. Zaczynamy gonić inne maszyny, choć sercem jesteśmy wielcy, to mocą i umiejętnościami nie ma jak nadrabiać - jeszcze. Jesteśmy na dobrej drodze, by to zmienić.

I jesteśmy ubożsi o końcówke klamki sprzęgła - nawet nam to pasuje, fajna taka teraz - krótka :) Choc duma ucierpiała na parkingu, to wiemy, że jak w asfalcie dziura, to ja mam tam nogi nie stawiać, zwłaszcza przy cofaniu. Cóż - to też przeciez nauka, sie nie wywalisz - się nie naumiesz. A końcówka została później przez znajomych odnaleziona i wręczona przy okazji grilla w pięknym pudełeczku :)

I polecamy trasę z Lipnicy Murowanej do Iwkowej - piękne zakręty, aż żołądek wywraca po przejechaniu. A potem z Iwkowej przez Rajbrot do Muchówki - piękny las. I wrócimy tam tak szybko, jak temperatura pozwoli na oddychanie w kasku, bo na chwilę obecną jest zbyt gorąco.

A teraz pozdrawiamy i obiecujemy jeszcze od czasu do czasu tu sie pokazać, może coś nakręcić, coś sfotografować, coś opisać. Tymczasem miłego!

Komentarze : 5
2013-06-22 13:46:49 Jary50cc

@zaskoczony
Machłem się o jedno zero:)

2013-06-21 14:01:01 zaskoczony

Jary50cc, to ty modelem motocykla pomykasz? masz silnik o pojemności 5 ccm dawaj jakiś filmik na youtuba jak to jeździ, jaką to mam moc?

2013-06-19 23:09:16 dawid etc

No to nie tylko mnie wiosna zaskoczyła :) Awaria czujnika temperatury silnika spowodowała przymusowy przestój, kiedy się wreszcie zrobiło na latanie. I nie trwało to tydzień, niestety. Ale czwarty sezon otworzyłem z przekonaniem, że nie ma za ciepło. Może tylko być za zimno. Życzę nawijania i szerokości, podbudowany sprawdzeniem maksymalnego złożenia na krętej drodze, kiedy była opcja, albo przygnę do ziemi, albo pojadę na przeciwległy pas pod auta z naprzeciwka. I potwierdzam, im więcej się umie, tym większa frajda. Brzmi naiwnie, ale jak sobie przypomnę pierwszy sezon na kobyle, to się dziwię, że przeżyłem i nie rzuciłem w diabły :)))))

2013-06-19 21:22:05 Jary50cc

Traski, widzę nie daleko mnie:D
Mam wprawdzie pojemność tylko 100 razy mniejszą niż GS ale muszę je obczaić. Ale zdziwić się można jak fajnie się zwiedza z pokładu motorowerka:)

2013-06-19 21:15:19 EasyXJRider

Iglice do gaźników Dziadka Gixa, to dopiero był u mnie fart w zeszłym sezonie. Podobno wessałem ostatnie 4 sztuki oryginałów w Europie (tak w Suzuki twierdzili)... I czekałem na nie tydzień. Jedna była w Polsce, jedna u Niemiaszków, a ostatnia jeszcze gdzieśindziej...

  • Dodaj komentarz